Info
Ten blog rowerowy prowadzi kviato z miasteczka Zawada/k Zamościa. Mam przejechane 14853.06 kilometrów w tym 55.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.59 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 85467 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Kwiecień6 - 1
- 2016, Marzec8 - 6
- 2016, Luty6 - 1
- 2016, Styczeń3 - 3
- 2015, Grudzień1 - 0
- 2015, Listopad4 - 2
- 2015, Październik2 - 0
- 2015, Wrzesień3 - 4
- 2015, Sierpień5 - 5
- 2015, Lipiec4 - 2
- 2015, Czerwiec5 - 1
- 2015, Maj7 - 8
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2015, Marzec3 - 10
- 2015, Luty7 - 19
- 2015, Styczeń6 - 7
- 2014, Grudzień2 - 0
- 2014, Listopad4 - 0
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień8 - 0
- 2014, Sierpień7 - 0
- 2014, Lipiec6 - 1
- 2014, Czerwiec7 - 4
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień5 - 1
- 2014, Marzec5 - 1
- 2014, Luty6 - 3
- 2014, Styczeń4 - 0
- DST 92.00km
- Czas 03:39
- VAVG 25.21km/h
- VMAX 60.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 467m
- Sprzęt Spec
- Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy do Józefowa.
Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 08.09.2014 | Komentarze 0
W sobotę przed pracą a dzisiaj po pracy,spałem tylko 3 godz ale trzeba korzystać bo pogoda ma się załamać,dzisiaj podobnie jak wczoraj tylko z Tereszpola fajną drogą z nowy asfaltem do Józefowa,w lasach Roztocza prawdziwy najazd grzybiarzy ,rejestracje chyba z całego województwa ,no ale widać że grzyby naprawdę są.Z Józefowa przez Malewszczyznę (krótki postój przy sklepie na pepsi i ciacho )i do Hutek ,a dalej tradycyjnie Jacnia,Żdanów,Płoskie i do domu,okazało się że wyszedł jaszcze szybszy wyjazd jak wczoraj choć z Józefowa do Malewszczyzny ciężko mi się jechało-pod wiatr ale po postoju i pepsi pocisnąłem i ładnie wyszło.Był też mały cel przekroczyłem ładną cyferkę 5000 km. pękło ,jeszcze 600 km.i padną wszystkie moje dotychczasowe rekordy,oby tak dalej!