Info
Ten blog rowerowy prowadzi kviato z miasteczka Zawada/k Zamościa. Mam przejechane 14853.06 kilometrów w tym 55.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.59 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 85467 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Kwiecień6 - 1
- 2016, Marzec8 - 6
- 2016, Luty6 - 1
- 2016, Styczeń3 - 3
- 2015, Grudzień1 - 0
- 2015, Listopad4 - 2
- 2015, Październik2 - 0
- 2015, Wrzesień3 - 4
- 2015, Sierpień5 - 5
- 2015, Lipiec4 - 2
- 2015, Czerwiec5 - 1
- 2015, Maj7 - 8
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2015, Marzec3 - 10
- 2015, Luty7 - 19
- 2015, Styczeń6 - 7
- 2014, Grudzień2 - 0
- 2014, Listopad4 - 0
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień8 - 0
- 2014, Sierpień7 - 0
- 2014, Lipiec6 - 1
- 2014, Czerwiec7 - 4
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień5 - 1
- 2014, Marzec5 - 1
- 2014, Luty6 - 3
- 2014, Styczeń4 - 0
Kwiecień, 2014
Dystans całkowity: | 528.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 23:48 |
Średnia prędkość: | 22.18 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.00 km/h |
Suma podjazdów: | 3470 m |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 105.60 km i 4h 45m |
Więcej statystyk |
- DST 165.00km
- Czas 07:11
- VAVG 22.97km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 979m
- Sprzęt Spec
- Aktywność Jazda na rowerze
7 Gmin
Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 28.04.2014 | Komentarze 0
Marzył mi się długi wyjazd,do tego postanowiłem dołożyć gminy zalegające białą plamą na mojej mapie w południowo wschodniej części naszego województwa.Przez Zamość do Łaszczowa wszystko było ok potem zaczął padać deszcz i musiałem ponad godzinę przeczekać na przystanku,podjadłem trochę odpocząłem,deszcz (dość mocny )przeszedł,pojechałem dalej pierwszy raz w życiu w te strony.Wcześniej była pierwsza gmina-Rachanie ,dalej Telatyn,Dołhobyczów,Ulhówek,Jarczów i jako ostatnia Lubycza Królewska,przed Lubyczą złapałem gumę tak pechowo że rozerwało oponę,dętkę zakleiłem a oponę naprawiłem w ten sposób i tak przejechałem 45 km do momentu kiedy rozwaliła mi się przednia dętka tak pechowo że przy samym wentylku i naprawa była niestety niemożliwa .Godzina 18,30,przejechane 165 km. do domu ok 40,byłby super wynik a tak telefon do przyjaciela i powrót samochodem, pech jakiego dotąd nie miałem,nigdy jeszcze nie miałem takiej sytuacji że nie dojechałem do domu, szkoda . i jeszcze Bełżec - teren byłego obozu zagłady.
- DST 83.00km
- Czas 04:03
- VAVG 20.49km/h
- VMAX 58.50km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 452m
- Sprzęt Kubuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Guciowa za chlebkiem.
Piątek, 18 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 0
A dzisiaj zostałem odwołany z pracy więc zamiast autem wyskoczyłem rowerem do Guciowa po świąteczny chleb od pani Beaty.Dzisiaj dużo cieplej jak wczoraj ale za to wiatr dużo silniejszy z płd.-wsch. tak że od Zwierzyńca do Krasnobrodu nieżle mnie wymęczył,ale dalej do samego domu z wiatrem i od razu samopoczucie lepsze,wracałem przez Suchowolę,15 km. więcej ,o niebo gorsza droga ale ciekawsza widokowo i w tym kierunku już nie pamiętam kiedy jechałem,w BIałowoli skręciłem na Lipsko i dalej przez Żdanów do domciu,fajny wyjazd. w Hutkach nad stawami ładny widok na Krasnobród zjazd do Suchowoli,na horyzoncie wieża i kolejny fajny podjazd i piękny widok z tego podjazdu.
- DST 97.00km
- Czas 04:18
- VAVG 22.56km/h
- VMAX 72.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 834m
- Sprzęt Spec
- Aktywność Jazda na rowerze
Na spotkanie z "WILKIEM"
Czwartek, 17 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 1
Na forum PR znalazłem info Michała "Wilka" że wraz kolegą Krzyśkiem 17-18 kwietnia zrobią objazd trasy maratonu podróżnika,byłoby ciężkim grzechem rowerowym nie wykorzystać okazji do poznania takich podróżników.Szybka decyzja-wiadomość do Michała że jestem chętny do spotkania się i wspólnej jazdy na części trasy.Umówiliśmy się że będę czekał we Frampolu,wyjechałem jakieś 4-5 km.za Frampol w kierunku Wysokiego,wtedy dostałem smsa że zmienili troszkę trasę ze względu na prowadzone roboty drogowe i wyjadą na DK74 w Smoryniu .Więc muszę wrócić kawałek ,pokręciłem się trochę w okolicy i koło 19-tej doszło do spotkania. Razem pojechaliśmy w kierunku Szczebrzeszyna po drodze zdobywając podjazd pod Szperówkę srednio6%, max.9%,1500 m. długości .Cztery dni wcześniej pokonywałem ten podjazd w drodze z Janowa Lub. ale w takim towarzystwie poszło o wiele łatwiej,potem szybki zjazd do Szczebrzeszyna już w zapadających ciemnościach tam jeszcze zrobiłem kolegom fotkę przy Szczebrzeszyńskim chrząszczu i dalej do Klemensowa na zasłużony obiad restauracja KLEMENS (mieli w nogach już 260 km.) i jak się potem okazało zostali również na noc-ciekawe jak im się spało?A ja w ekspresowym tempie śmignąłem do domciu to tylko 7 km. warto było .A przy okazji, tak mi się śpieszyło na to spotkanie że ze Szperówki zaliczyłem nowy rekordzik prędkości 72,1 km/h.
- DST 115.00km
- Czas 05:08
- VAVG 22.40km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 846m
- Sprzęt Spec
- Aktywność Jazda na rowerze
Janów Lub. -w odwiedzinach u kolegi.
Niedziela, 13 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 0
Plan powstał w nocy w pracy-jeśli noc nie będzie ciężka to po drzemce w domu trzeba gdzieś wyskoczyć,dzisiaj wypadło na Janów Lub.czyli odwiedziny kolegi Tadzia,i tak właśnie wyszło.Po godz.11 start kierunek Szczebrzeszyn,w Bodaczowie zerknąłem na dym z komina zakładów tłuszczowych-wiaterek z zachodu czyli czeka mnie ponad prawie 60 km.jazdy pod wiatr-niby słaby ale czuć że jest.Jazda w obie strony DK 74 ale ruch tylko osobowy,pod tablicą świetlną na Szperówce porównałem temperaturę z licznikiem identyczna +7(zimno,szaro, pochmurno ) ale jedzie się dobrze,na zjeżdzie prędkość tylko 56 km/h zimno wciska się pod ubranie.W Starej Wsi podjazd 8%,we Frampolu pierwszy postój w sklepie,za Frampolem zaczyna się przejaśniać i czuć że robi się cieplej(+12).W Janowie Lub.jestem o14,15 ,pogadaliśmy pół godzinki z Tadziem i czas wracać,wiatr się nie zmienił więc do domu śmigam zdecydowanie szybciej-o 26 minut krócej, o to co znaczy wiaterek a przecież miałem już w nogach 60km,nawet mój ulubiony podjazd pod Szperówkę poszedł sprawnie ,licznik pokazał 110 metrów przewyższenia na 1500 m.drogi,wyjazd zdecydowanie udany. we Frampolu, miałem chęć skręcić na Porytowe Wzgórze - innym razem, no i jestem w Janowie Lub.
- DST 68.00km
- Czas 03:08
- VAVG 21.70km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 359m
- Sprzęt Spec
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Zwierzyńca
Piątek, 11 kwietnia 2014 · dodano: 11.04.2014 | Komentarze 0
Pierwszy w tym miesiącu (przerwa spowodowana chorą nogą ) wyjazd,nie bardzo mi się chciało wsiadać na rower po całej nocy w pracy ale po małej drzemce przełamałem się i o16-tej ruszyłem bez jakiegoś konkretnego planu do Zwierzyńca.Noga wyleczona jedzie się dobrze tylko pora póżna ale mam lampki więc jadę dalej,przez Sochy-ładny podjazd miejscami 6%,Szozdy,Tereszpol-zaczął kropić deszczyk i robiło się coraz chłodniej już tylko +7,w lutym było cieplej i ładniej,dalej przez Panasówkę jeszcze jeden podjazd 6% a potem 4km.zjazdu do Zwierzyńca i jak zawsze przez Topólczę ,Kawęczynek,Szczebrzeszyn (już na światłach) do domku, w Zwierzyńcu remonty -porządki przed początkiem sezonu turystycznego. początek trasy na Bukową Górę, stawy Echo wśród pięknych lasów Roztoczańskiego PN.