Info
Ten blog rowerowy prowadzi kviato z miasteczka Zawada/k Zamościa. Mam przejechane 14853.06 kilometrów w tym 55.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.59 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 85467 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Kwiecień6 - 1
- 2016, Marzec8 - 6
- 2016, Luty6 - 1
- 2016, Styczeń3 - 3
- 2015, Grudzień1 - 0
- 2015, Listopad4 - 2
- 2015, Październik2 - 0
- 2015, Wrzesień3 - 4
- 2015, Sierpień5 - 5
- 2015, Lipiec4 - 2
- 2015, Czerwiec5 - 1
- 2015, Maj7 - 8
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2015, Marzec3 - 10
- 2015, Luty7 - 19
- 2015, Styczeń6 - 7
- 2014, Grudzień2 - 0
- 2014, Listopad4 - 0
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień8 - 0
- 2014, Sierpień7 - 0
- 2014, Lipiec6 - 1
- 2014, Czerwiec7 - 4
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień5 - 1
- 2014, Marzec5 - 1
- 2014, Luty6 - 3
- 2014, Styczeń4 - 0
- DST 112.00km
- Czas 06:56
- VAVG 16.15km/h
- VMAX 53.36km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 887m
- Sprzęt Kubuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Pgórze Przemyskie -Dolina Sanu dz.1.
Poniedziałek, 3 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 0
Korzystając z pięknej listopadowej pogody wybrałem się na wycieczkę połączoną z gminobraniem na Pogórze Przemyskie i w Dolinę Sanu.Wycieczkę rozpoczynam w Jarosławiu (do Jarosławia dojechałem własnym autem i zostawiłem na parkingu jednej uczelni ) jest 7,15 i 0 st.na moim liczniku,z miasta wyjeżdżam w kierunku na Pruchnik a potem CHŁOPICE (pierwsza gmina) od razu za miastem zaczynają się górki a co za tym idzie i widoki ładne,po ok.dwóch godzinach jazdy jestem w RADYMNIE (dwie gminy - wiejska i miejska )a po drodze były jeszcze ROKIETNICA,ŻURAWICA i ORŁY,w Radymnie krótki postój na rynku i dalej w kierunku na Medykę a po drodze drugi raz przecinam autostradę A4,potem kolejna gmina STUBNO i ładna cerkiew,droga robiła się płaska tylko czołowy wiatr zaczyna coraz bardziej dawać w kość.Z MEDYKI (gmina ) krajówką 12 km. i jestem w PRZEMYŚLU (dwie gminy ) postój w Mc,donalds na małe co nieco.Z Przemyśla wyjeżdżam w kierunku na Sanok,no i tutaj górki coraz większe,po drodze zatrzymuję się w KRASICZYNIE (ostatnia gmina tego dnia) przy pięknym zamku.Za Olszanami zaczyna się najdłuższy i najcięższy podjazd tego dnia pod Krępak (max.wznios 12% ) no i wysokość już całkiem konkretna 511 m.n.p.m.w nogach czuć już pogórze, ze szczytu podjazdu piękne widoki a potem ładny zjazd do samej BIRCZY na pierwszy nocleg w agroturystyce,fajny pierwszy dzień wycieczki. pierwsza gmina zaliczona po raz drugi nad A4 ładna cerkiew w Stubnie a to już piękny zamek w Krasiczynie panorama z punktu widokowego na Krępaku.