Info
Ten blog rowerowy prowadzi kviato z miasteczka Zawada/k Zamościa. Mam przejechane 14853.06 kilometrów w tym 55.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.59 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 85467 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Kwiecień6 - 1
- 2016, Marzec8 - 6
- 2016, Luty6 - 1
- 2016, Styczeń3 - 3
- 2015, Grudzień1 - 0
- 2015, Listopad4 - 2
- 2015, Październik2 - 0
- 2015, Wrzesień3 - 4
- 2015, Sierpień5 - 5
- 2015, Lipiec4 - 2
- 2015, Czerwiec5 - 1
- 2015, Maj7 - 8
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2015, Marzec3 - 10
- 2015, Luty7 - 19
- 2015, Styczeń6 - 7
- 2014, Grudzień2 - 0
- 2014, Listopad4 - 0
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień8 - 0
- 2014, Sierpień7 - 0
- 2014, Lipiec6 - 1
- 2014, Czerwiec7 - 4
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień5 - 1
- 2014, Marzec5 - 1
- 2014, Luty6 - 3
- 2014, Styczeń4 - 0
- DST 104.84km
- Czas 04:34
- VAVG 22.96km/h
- VMAX 64.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 802m
- Sprzęt Spec
- Aktywność Jazda na rowerze
Prawie jak w Bieszczadach.
Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 05.07.2014 | Komentarze 0
Miało być do pracy ale wziąłem wolne i do 14-tej zrobiłem co miałem zrobić przy domu apotem wiadomo w drogę.Dzisiaj trochę po nowych trasach,najpierw Szczebrzeszyn,Radecznica,Gilów i dalej po drodze którą nigdy wcześniej nie jechałem w kierunku na Wolę Radzięcką,to był strzał w dziesiątkę,kilkanaście km.zjazdów podjazdów i super widoków prawie jak w Bieszczadach.W Radzięcinie przecinam DK74 i jadę dalej w kierunku południowym przez piękne lasy do Hedwiżyna,asfalt trochę słaby ale ruch znikomy więc szosa moja i poszło sprawnie,a dalej to już wiadomo przez Panasówkę,Zwierzyniec ( uzupełnienie płynów w sklepie koło kempingu - dość dużo turystów ) i przez Topólczę i ponownie Szczebrzeszyn i do domu ,super wyjazd. piękne widoki w okolicach Giliwa piękny podjazd pod Chosznię i naprawdę ciężki, studnia bez dna w Teodorówce , jeszcze jeden piękny widok .